W czwartek wróciłam do Polski.Wyjazd do Paryża był niesamowitym przeżyciem,czas spędzałam aktywnie, dopiero teraz w domu odpoczywam :) Gdy tylko wróciłam zaprosiłam moją przyjaciółkę na śniadanie. o to kilka zdjęć z tego poranka.
Skoro jesteśmy już przy jedzeniu to mam dla was jeszcze kilka zdjęć o tej tematyce.
Tak wyglądała moja przekąska po południu w Paryżu.Jako swój ulubiony przysmak upodobałam sobie tam placek alzacki który jadłam prawie codziennie.Oczywiście do każdego posiłku podaje się prawdziwą,pachnącą bagietkę.
Nie wiem czy wiecie ale Francuzi, po każdym posiłku jedzą ser kozi.Jest on bardzo smaczny i zdrowy, a co najlepsze nie tuczy w porównaniu z innymi serami.
A teraz kilka paryskich miejscówek.
Wszyscy w Paryżu posiadają gadżety Apple, w szczególności iPhone 4s.
New York in Paris
ah nie ma to jak sztuka uliczna :p
Park Asterix
Aż zgłodniałam od patrzenia na te zdjęcia :P A sztuka uliczna jak zwykle jest niezwykle głęboka.
OdpowiedzUsuńMrrr... Smaczniunio :) a zdjęcia mieszkania w którym byłaś też masz? ten skrawek co widać jest fajny, muszą mieć uroczy dom... Jutro ja wpadam na śniadanie :*
OdpowiedzUsuńdużo zdjęć
OdpowiedzUsuńLUBIĘ TO!
blogi, blogami
Usuńale przecież to zdjęcia wszyscy najbardziej lubimy oglądać, taka prawda :)
a przyznam się, że pisanie kiepsko mi idzie, więc wole wstawiać zdjęcia :)
ps bardzo lubię murzynowo <3
OdpowiedzUsuńhihi ja też + śniadanko zaliczone
UsuńPiękne zdjęcia. Podoba mi się,że w tym poście pokazałaś Paryż zupełnie z innej strony, że nie skupiłaś się na zabytkach, które wszyscy znamy, lecz pokazałaś nam Paryż "od kuchni". Brawo!
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarz i za to, że dostrzegłaś w tym poście coś więcej :)
UsuńI tak nie udało mi się uchwycić na zdjęciach wszystkiego czego chciałam, ale przynajmniej mam pretekst żeby tam wrócić i dokończyć dzieło :)
Na pewno następnym razem czeka mnie Disneyland i wejście na Wieże Eiffla.