czwartek, 22 listopada 2012

the way you make me fell


Ta marynarka kojarzy mi się z tymi kreowanymi na styl Michaela Jacksona.Długo wisiała w szafie nie noszona, aż pewnego dnia naszło mnie na słuchanie Mj-owskich piosenek i przypomniałam sobie o niej.Nie bardzo wiedziałam z czym ją połączyć, pierwszą myślą była sukienka.Uznałam jednak, że na blogu często pojawiają się typowo dziewczęce kreacje.Stąd pomysł na spodnie.Pewna przemiła Zosia uczesała mnie i to właśnie ta fryzura zostaje w moim stylu, stąd ta kokardka :)
 Przy okazji zdjęć, pomyślałam także o moim kotku.Te zdjęcia mają już jakiś czas, Ralph jest teraz znacznie większy i już nie wyprowadzam go na smyczy w obawie, że coś mu się stanie.Teraz buszuje po ogrodzie z kumpelą, czyli kotem sąsiadki.

niedziela, 18 listopada 2012

abandoned house

Ciężko jest znaleźć dobre miejsce na zdjęcia. Dziś z Karoliną z SO IN CARMEL udało nam się odnaleźć bardzo klimatyczne miejsce. Dom ten jest tajemniczy, opuszczony a teren wokół zaniedbany. Nowoczesna architektura i szare barwy czynią to miejsce idealnym do zdjęć . A więc i strój musiał się komponować z tłem. Jesienna marynarka, gruba i ciepła, do tego sukienka z pięknymi kwiatami z materiału. Czarne grube rajstopy, bo wiadomo dni coraz zimniejsze i czarne buty na koturnie.Ważnym elementem stroju jest delikatny,brązowy pasek, dla uwydatnienia talii. Kolory stonowane idealne na tę porę roku. Taka pogoda, sprzyja robieniu zdjęć, kolory są wyraźne, nic nie jest prześwietlone.To był idealny dzień na małą sesyjkę.

niedziela, 11 listopada 2012

rockstar

 Zdjęcia robione stosunkowo niedawno, choć pogoda nie pozwala już na noszenie letnich stylizacji.
Więc przymknijmy na to oko i uznajmy to jako miły akcent podczas dzisiejszego słonecznego dnia.
Kreacja ta jest lekko rockowa i w sumie nie przypomina żadnej z moich wcześniejszych.Sama nie wiem skąd pomysł na założenie czerwonej bandamki do zdjęć, może dlatego, że czegoś mi brakowało w tej stylizacji jakiegoś widocznego akcentu.I udało się, wszystko razem stworzyło niezły zestaw.Dużo, błyskotek w postaci, srebrnych nap i ćwieków, które ostatnio bardzo polubiłam.
Ten look to mała podpowiedz, jak np. ubrać się na koncert :)

sobota, 3 listopada 2012

Charlotte & Catherine

 Szara Eminencja- to już moja kolejna wizyta w tym jakże uroczym miejscu.Ale tym razem w nowym towarzystwie a mianowicie z Karoliną z bloga Charlotte et Charlotte.Na lunch wybrałyśmy się w środę, serwowane były dania z dyni.Nic dziwnego, gdyż tego dnia obchodzono Halloween.Wnętrze wypełniała, stonowana i miła dla ucha muzyka.Panujący półmrok w restauracji nadawał klimatu.Poniżej fotorelacja pyszności które serwowano tego dnia.
Serdecznie wszystkim polecam to miejsce.
 na początek zupa krem z dyni z migdałami
na drugie grillowany kurczak z dyniowym puree i sałatą freeze w sosie migdałowo-balsamicznym
a na deser placek dyniowy z bitą śmietaną
jako iż był to chłodny dzień, pokusiłyśmy się także na herbatę zimową( goździki,sok malinowy)
Ta restauracja ma wiele do zaoferowania klientom 
ul.Sienkiewicza 11 Piaseczno (stare KINO MEWA)